Najbliższe, jedno z decydujących dla MLKS Roltex Zawisza Sulechów spotkań, odbędzie się już 15 lutego w Krakowie i będzie to spotkanie z Wisłą Kraków. Do tego czasu, a szczególnie na dwa tygodnie przed spotkaniem, dziewczyny mają zamiar ostrzej trenować, żeby pokazać się od jak najlepszej strony. Katarzyna Bury podkreśla, że teraz wszystko jest właśnie w ich rękach i zależy od ich gry 15 lutego.
Najważniejsza jest gra zespołowa
Jak wciąż podkreśla jedna z zawodniczek, Katarzyna Bury, prostą drogą do sukcesu oraz osiągania coraz lepszych wyników jest gra zespołowa. To właśnie dzięki niej drużyna w ostatnim meczu wygrała. Bardzo ważnym elementem, przekładającym się na osiągnięte zwycięstwo, było dołożenie wszelkich starań przez zawodniczki, aby każdy element był zagrany najlepiej, jak to tylko możliwe, zgodnie z tajnikami siatkarskiego rzemiosła.
Presja – czy będzie towarzyszyć zawodniczkom?
Obecnie gra toczy się jeszcze o play-offy, a więc piłka w grze. To jednak może wywoływać szczególne emocje oraz rodzaj napięcia czy stresu. Katarzyna Bury podpowiada, że cała drużyna przygotowuje się bardzo pilnie do tego spotkania, jakby to było najważniejsze dla nich dotychczas spotkanie meczowe w karierze. Tak faktycznie jest, jednak zawodniczka podkreśla, że każdy mecz jest dla nich tak samo ważny, w każdym trzeba się starać i dawać z siebie dwieście procent. Tutaj jednak przygotowania są nieco intensywniejsze, ponieważ również stawka jest większa niż dotychczas. Dziewczęta jednak z pewnością podejdą do tego wydarzenia z pełnym profesjonalizmem.