Już niedługo rozpocznie się kolejny, długo wyczekiwany pojedynek XVI kolejki pierwszoligowej kobiet w siatkówce. 31 stycznia MLKS Roltex Zawisza Sulechów będzie zmagać się w spotkaniu meczowym z Silesią Volleyball Mysłowice. Jak podkreśla trener zawiszanek, mecz nie będzie prostym spotkaniem, ponieważ drużyna Silesii posiada w składzie sporo naprawdę dobrych i doświadczonych zawodniczek. Widzi również wady oraz zalety swoich dziewczyn i swojej drużyny.
Drużyna gra coraz lepiej
Marek Mierzwiński jest jednak dobrej myśli, gdyż stwierdza, że jego podopieczne stają się z dnia na dzień coraz lepszym zespołem, faktyczną drużyną, a dzięki poszerzaniu wiedzy i umiejętności oraz wraz ze zdobywanym przy każdym meczu doświadczeniem ewoluują w naprawdę profesjonalne zawodniczki. Nie zabrakło jednak zmian, i to, jak mówi trener, zmian na lepsze. Dotychczas rozgrywająca na środku zawodniczka przeszła na lewe skrzydło. Co ważniejsze, to trenerskie posunięcie zaczyna przynosić faktyczne, zauważalne efekty.
Z Silesią nie będzie łatwo
Jako jedną z większych trudności trener wskazuje wzrost środkowych zawodniczek. Przebicie się przez taki blok może być nie lada wyzwaniem, szczególnie, że to bardzo wprawione oraz doświadczone zawodniczki. Na przyjęciu można spotkać dwie dziewczyny z pierwszej ligi oraz ekstraklasy, co również jest niepokojące. Jako libero gra zawodniczka, która trener próbował namówić nawet na zmianę klubu na Sulechów, ta się jednak nie zgodziła.